Czternaście lat temu rozpętało się piekło: nastolatki w Polsce sprzedają się za jeansy! Słyszeliście o Galeriankach? Możecie mi nie wierzyć, ale wszystko zaczęło się od wizyty u fryzjerki pewnej reportażystki Polskiego Radia. Ta oraz trzynaście innych historii zostały przeniesione z dźwięku na strony książki „Zdarzyło się naprawdę” autorstwa Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej i Katarzyny Błaszczyk.

Autorki to reportażystki Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia. Hanna Bogoryja-Zakrzewska związana jest  Polskim Radiem od 1990 roku, wielokrotnie nagradzana za swoje reportaże. Poza nagrodami radiowymi, Hanna została odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi oraz medalem „Zasłużony dla kultury polskiej”. Katarzyna Błaszczyk została reportażystką Polskiego Radia w 2007 roku. Poza wieloma odznaczeniami, które zdobyła w kraju i zagranicą, warto wspomnieć, że ukończyła prestiżową międzynarodową szkołę reportażu EBU Master School. Kasia i Hania prowadzą razem stronę internetową Torba reportera. Obydwie bezkonkurencyjnie są w czołówce najlepszych reportażystów radiowych w Polsce, jeśli nie na świecie. Obydwie także były moimi mentorkami, kiedy odbywałam praktyki w Studio Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia.

Osobiście bardzo cieszę się, że powstała książka, która powinna zachęcić czytelników do poświęcenia kilkunastu minut na to, by zasmakować reportażu radiowego. W książce znajduje się czternaście opowieści, które są podzielone na rozdziały (po dwa reportaże w każdym): miłość na sprzedaż, smak śmierci, miłość mimo wszystko, w szponach systemu, w poszukiwaniu prawdy, wolność w dwóch odsłonach i z wielką historią w tle. Jak widzicie, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Są to historie trudne, ale i szczęśliwe. Są to historie osobiste i takie, które odbiły się szerokim echem w naszym kraju. Co ciekawe autorki wróciły do swoich bohaterów po latach, dlatego każdy reportaż opatrzony jest komentarzem, w którym możecie się przekonać, co się teraz z nimi dzieje i czy coś się w ich życiu zmieniło.

Podoba mi się to, że pod koniec każdego reportażu jest napisane, jaki tytuł nosi dana opowieść w realizacji dźwiękowej więc wystarczy wpisać tytuł z dopiskiem „Polskie Radio” lub nazwiskiem autorki i możecie porównać opowieść tekstową z radiową.

Zanim zaczęłam czytać książkę, zadałam sobie pytanie: czy da się przenieść reportaż radiowy na grunt tekstu pisanego? Wyobrażałam sobie, że to trudne, bo jak opisać emocje, które w realizacji dźwiękowej „załatwia się” muzyką albo scenkami dźwiękowymi, takimi jak rozmowa bohatera ze swoim dzieckiem albo krzątanie się po domu. Autorki jednak poradziły sobie z tą trudnością całkiem dobrze. Narracja prowadzona jest oszczędnie – nie nużą nas zbyt rozbudowane opisy, jest samo „mięcho”, czyli najważniejsze informacje podane w zgrabnej formie.

To, co może nieco rozdrażnić na dłuższą metę, to fakt, że wypowiedzi bohaterów to język mówiony, który różni się od pisanego: jest pełen powtórzeń, niezgrabnych zdań, typowy dla rozmowy twarzą w twarz. O ile w reportażu dźwiękowym nie ma z tym problemu, bo w końcu słuchamy, co bohater opowiada, o tyle w słowie pisanym może nieco zmęczyć. Ja takie znużenie odczułam w trakcie czytania „Głodu miłości”, jednak z punktu widzenia językoznawczego wiedziałam, że nie ma nic złego w tym, co odczuwam i nie ma też niczego złego w tym, że reportaż jest napisany tak, a nie inaczej. W końcu autorki przytaczały słowa bohaterki i nie mogły sobie ich po prostu zmienić. Zamieniłam więc negatywne odczucie na pozytywne i przyglądałam się, jak bohaterowie się wypowiadają i co to może o nich mówić.

Czy warto przeczytać „Zdarzyło się naprawdę”? Warto! I to jeszcze jak. Przede wszystkim to reportaże, które złapią Was za serce, pokażą niesprawiedliwości życia oraz to, że dziennikarz z tą niesprawiedliwością może skutecznie walczyć. Mam cichą nadzieję, że te osoby, które sięgną po „Zdarzyło się naprawdę”, w dalszej perspektywie rozsmakują się w reportażu radiowym. Pamiętajcie – radio to magia, a książka „Zdarzyło się naprawdę” jest tego dowodem.

„Zdarzyło się naprawdę” Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej i Katarzyny Błaszczyk zostało wydane nakładem wydawnictwa Znak Horyzont.

 

Mol(l) Płytowy

Mój Facebook: @mollplytowy

Mój Instagram: @mollplytowy

Mój Youtube: Moll Płytowy