Co tak właściwie wiesz o Gorzowie? Może niewiele, a może i dużo. Przypuszczam jednak, że nie wiesz o tym, że to właśnie w Gorzowie wydawany jest magazyn fantastyczny „LandsbergON”.

„LandsbergON” to gratka dla tych, którzy lubią fantastykę, dobre opowiadania i powalające grafiki. Zanim opowiem troszkę o tym, co w środku, kilka słów, czym właściwie jest to czasopismo.

Za wszystkim stoi Stowarzyszenie na rzecz Innowacji Społecznych NOVUM z Gorzowa Wielkopolskiego. „LandsbergON” jest projektem, który powstał, by młodzi twórcy mieli gdzie pokazać swój talent literacki i rysunkowy/graficzny. W moje ręce trafił przedostatni numer i to właśnie z niego widzicie migawki we wpisie. W 2020 roku ukazały się dwa numery. Możecie je (oraz wcześniejsze, bo „LandsbergON” jest wydawany od 2018) przeczytać całkowicie za darmo w sieci, o >>tutaj<<.

Czemu powstał „LandsbergON”? Redaktor naczelny Mariusz Sobkowiak w pierwszym numerze opowiada o tym, jak publikował swoje opowiadania w „BRAMIE”, czasopiśmie wydawanym w Szczecinku. Po zamknięciu tej redakcji Mariusz postanowił spróbować postawić swoją redakcję w Gorzowie. W taki sposób powstało pierwsze gorzowskie czasopismo fantastyczne.

Wiecie, jak to jest z rzeczami, które powstają z potrzeby serca, z pasji i z miłości? Może nie są to rzeczy, które są tworzone w hurtowych ilościach, ale jak są oddane światu, są doskonałe. Taki też jest „LandsbergON”. Celem magazynu jest dokazanie gorzowskich twórców, potencjału tego miejsca i jego mieszkańców. Dlatego po otwarciu pliku czy wersji drukowanej dostajemy krótkie formy, jakimi są opowiadania. Dobrane w punkt, bo napisane są na naprawdę wysokim poziomie. Dopracowane w każdym calu – tak fabularnym, jak i językowym. Ukłony więc w stronę autorów oraz redakcji, bo chociaż niewielka w liczebności, to jednak wielka w czynie.

Jestem osobą, która uwielbia czytać, ale prawda jest taka, że w „LandsbergONie” najbardziej zachwyciły mnie… grafiki. Opowiadania przeplatane są ilustracjami, które wyszły spod rąk gorzowskich artystów. Są wielowymiarowe, mroczne, abstrakcyjne i szczegółowe. Uważam, że każdy, kto sięgnie po magazyn, znajdzie w nim coś, co go graficznie zachwyci. Wolicie klimat postapo? Nie ma problemu. A może bardziej fantasy? Proszę bardzo. Kolaż czy grafika komputerowa? Do wyboru, do koloru.

Cieszę się, że redakcja „LandsbergONa” przesłała mi egzemplarz papierowy, bym mogła go pooglądać, poczytać i napisać o swoich odczuciach. Uważam, że warto wspierać takie inicjatywy. Młodzi ludzie stworzyli magazyn o fantastyce, by inni mogli pochwalić się swoim talentem, a jeszcze inni mogli przeczytać i obejrzeć wyniki tej pracy. Na dodatek nie trzeba za to płacić, bo wszystkie numery dostępne są w sieci za free.
 

Mol(l) Płytowy

Mój Facebook: @mollplytowy

Mój Instagram: @mollplytowy

Mój Youtube: Moll Płytowy

0 0 votes
Article Rating